Chociaż płaszcz w kolorze wielbłądziego beżu nie nadaje się na fundament zimowej garderoby ponieważ ciemniejsze płaszcze, szczególnie granatowe, są bardziej uniwersalne, lubię go tak bardzo, że niechętnie przestaję go nosić i pojawia się na blogu już po raz trzeci. Tym razem jest to propozycja dziennej stylizacji podróżnej, którą oglądacie „in vivo” ponieważ sesję tę zrobiliśmy w czasie podróży na legendarne targi Pitti Uomo, które odbyły się w zeszłym tygodniu we Florencji. Prawdę mówiąc to inspiracją do sesji był fakt …. że uciekł nam autobus i nagle w naszym dniu pojawił się kwadrans bezczynności, której ekipa MS&S nie znosi.
Wielbłądzi beż potrafi pięknie wyglądać w dziennych stylizacjach formalnych, ale bez wątpienia jego wielką zaletą jest możliwość swobodnego obniżania formalności za pomocą kolorów i wzorów. Ten sam płaszcz pokazałem niedawno w stylizacji nieco bardziej „zawadiackiej”. Dzisiaj natomiast prezentuje go w zestawie sportowym, opartym o odcienie brązu i zieleni, kolorów, które bardzo lubię.
Zestaw skomponowałem przy użyciu brązowego krawata o splocie przypominającym grenadynę oraz kamizelki bespoke spod rąk mojego zespołu krawieckiego w Miler Bespoke Tailoring. Centralnym elementem zestawu jest koszula z kolekcji Checks & Cutaways w zieloną kratę gingham o dużym raporcie. Kołnierzyk włoski wygląda bardzo elegancko i z pewnością przyciąga wzrok do krawata i twarzy.
Kiedy podróżuję zawsze dbam o to żeby unikać wyglądu objuczonego wielbłąda, którego życie sprowadza się wyłącznie do przetaczania walizek i targania toreb. Nauczyłem się już skutecznie odchudzać swój bagaż w taki sposób, aby rzeczy potrzebne na tygodniowy wyjazd swobodnie mieścić w jednej walizce.
Podobna sytuacja panuje także w moim portfelu. Wszystko to dzięki „Combo Wallet”, który pozwala mi mieć zawsze pod ręką kilkanaście kart, dużo gotówki w dwóch przegródkach, a także wizytówki co jest dla mnie bardzo ważne szczególnie przy okazji wyjazdu na targi. Oczywiście z przyjemnością korzystam także z wizytownika MM, ale wielokrotnie zdarzyło mi się już zapomnieć go z domu albo rozdać wszystkie wizytówki i portfel zawsze przychodził z pomocą w krytycznych momentach. Edycja, którą widzicie na zdjęciach to wersja limitowana, która powstała w liczbie zaledwie 100 sztuk, z których każda oznaczona jest sygnaturą „1 of 100”. W tej chwili dostępne jest jeszcze kilkadziesiąt sztuk, które możecie nabyć tutaj.
A teraz w drogę 🙂
Logan
20 stycznia 2016Wszystko całkiem niezłe, ale ja osobiście nie przepadam za koszulami w kratę i krawatami.
Co sądzisz, Tomku, o takim zestawie jak Twój ale z białą kamizelką, czerwoną koszulą i białą muchą?
tomek
21 stycznia 2016W moim prywatnym odczuciu takie zestaw miałby wydźwięk teatralny. Poza tym ubrania z tak wysokim kontrastem mogą nosić tylko osoby o bardzo wyraźnych kolorach twarzy.
telegraph
20 stycznia 2016Mam wcześniejszą wersję Twojego portfela. Rzeczywiście lekkie powiększenie jej jest dobrym pomysłem. Szkoda, że nie zrobiłeś wersji czarnej.
Jak radzisz sobie z zagięciami powstającymi na płaszczu w okolicach 2-3 guzika. Mam duży problem z tym jak jadę w dalszą podróż i nie mam żelazka w bagażu.
tomek
21 stycznia 2016Na razie dostępna jest tylko edycja limitowana. Za kilka tygodni wersja czarna z pewnością będzie w sprzedaży.
W prezentowanym płaszczu tkanina jest tak gruba (500+g), że nie mam problemu z takimi zgięciami – płaszcz prawie się nie gniecie.
Natomiast w innych płaszczach nie doświadczyłem problemu akurat w tym miejscu. Dla mnie punktem newralgicznym są rękawy w okolicach pachy.
Logan
14 lutego 2016A czy jest jakiś „dobry” sposób na rękawy? Też często zdarzają się mi problemy właśnie z rękawami w okolicach pachy.
teeoth
22 stycznia 2016Wielblądzi jest przecież bardzo bliki brązowi, zwłaszcza na tych zdjęciach. Czy nie wyklucza go to jako płaszcza do miasta?
tomek
22 stycznia 2016Rozumiem, że nawiązujesz do zasady „No brown in town”, która jest raczej przeżytkiem elegancji niż jej dogmatem.
Bartek
24 stycznia 2016A ja mam ogólniejsze pytanie. W jakiej odległości od końca rękawa robisz ostatnią dziurkę na guzik w płaszczu/garniturze?